eska eska
5469
BLOG

No to lokomotywa ruszyła.....

eska eska Polityka Obserwuj notkę 101

 

 

Zmiana Pawlaka na Piechocińskiego, przyznaję, zupełnie mnie zaskoczyła!

Ale przecież jak się nad tym zastanowić, to rzecz jest absolutnie logiczna i wynika z ciągu zdarzeń w ostatnich tygodniach.

Przeanalizujmy spokojnie.

1. Kaczyński proponuje rząd techniczny i zwołuje kolejno trzy ciekawe i merytoryczne konferencje z udziałem wielu osób z różnych środowisk (poza PO).

2. Pojawia się wrzutka  o materiałach wybuchowych, której głównym celem jest tak naprawdę poinformowanie, że nie wszyscy w prokuraturze podpisują wszystko na rozkaz.

3. Na Marszu Niepodległości , mimo starań/głupoty policji nie udaje się wywołać prawdziwych zamieszek.

4. Palikot wspólnie z Millerem postanawiają działać przeciwko ewentualnemu Ruchowi Narodowemu.

Co to razem znaczy?

Kaczyński znalazł sposób na narracje przysparzającą mu zwolenników > słupki lecą!

Zdarzenia wokół afery „trotylowej” >  Graś wyszedł na idiotę, Prokuratura kręci jak nawiedzona, mainstream wyje o rzekomym zamachu, specjalnych skutków nie ma.

Idiotyczne działania policji na marszu nie wywołują większej zadymy.

Ciągle za mało, nie ma ofiar, nie ma większej rozróby. Nie ma pretekstu do kolejnej „nocnej zmiany”. Ale pojawia się  oto „problem nacjonalizmu” – i o to chodziło, szanowni PT Czytelnicy! Palikot dogadał się z Millerem!!!

Czyli łeb konia dla PSL. Informacja właściwa ze strony Millera brzmi tak:

„No, chłopaki z PSL, albo gracie ze mną, albo ja gram z Palikotem – decydujta się i to szybko!”

No to się zdecydowali błyskawicznie :)

Wiadomo, że Piechocińskiemu blisko do SLD i odwrotnie też – Millerowi znacznie bliżej do Piechocińskiego niż do Palikota. Do tego Piechociński ma ambicje premierowskie.

Teraz sobie składajcie te wszystkie informacje do kupy.

Powiem tyle – wszyscy już mają  dość Tuska i tego rządu celebrytów bez pomysłu, bez odpowiedzialności, za to  z aferami w tle. Natomiast są tacy, którzy najbardziej mają dość Rostowskiego i jego polityki uzależniania Polski na siłę od banków i pchania się do strefy euro akurat teraz, kiedy gołym okiem widać, że to kierunek samobójczy.

I to ci drudzy się liczą, bo oni maja kasę. I chyba już stracili cierpliwość.

Mnie naprawdę podoba się jedno – chyba się obejdzie bez rozlewu krwi, głupich pomysłów o stanie wyjątkowym itd. Ktoś próbuje wyhamować ten pęd ku rozwałce i rozwiązać temat mimo wszystko metodami parlamentarnymi. I chwała Bogu.

W każdym razie się porobiło i może co się ruszy nareszcie. Właściwie możliwe są naprawdę bardzo różne warianty.

Lokomotywa ruszyła,  na razie baaardzo powoli ...

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka