Pan Janke wprawił mnie w niekłamany zachwyt! Przy pozostałych personach wyglądał jak niewinny ministrant, taki czyściutki i zadbany. A jak się odezwał! Rzekł krótko i delikatnie, że dziennikarstwo i tak zdechnie i cześć – cudne!
Ale nie będę streszczać, kto ciekaw, niech sobie posłucha sam, link na dole.
Mnie zafascynował pan Michnik! Bo było tak – najpierw zagaił Żakowski i oddał głos Mazowieckiemu. Ten przynudzał straszliwie, zapamiętałam, że kazał widzieć źdźbło w oku własnym, a nie belkę w oku bliźniego – cudowne :)
A potem zaczął mówić pan Bratkowski, taki miły, zadbany staruszek, łagodny głos, ładna polszczyzna i nawet tezy do przyjęcia. I wtedy Michnik zaczął się rozbierać!
Najpierw zdjął marynarkę, potem rozpiął rękawy koszuli, potem je podwinął. Potem znowu je podwinął, za łokieć, ostentacyjnie wyciągając łapska do góry. I kiedy już myślałam, że zacznie rozpinać koszulę, to głos zabrał Janke i Michnik przestał!!!
Tak oto dzięki naszemu kochanemu Igorowi uniknęliśmy striptizu staruszka.
A teraz będą daty:
Stefan Bratkowski - 78 lat
Jacek Żakowski - 58 lat
Wojciech Mazowiecki - 55 lat
Jarosław Gugała - 53 lata
Adam Michnik – 66 lat
Nie dziwota, że biedny Janke ze swoimi 45 latami wyglądał przy nich jak ministrant. Ale ja pójdę dalej i policzę średnią tego towarzystwa, wychodzi (bez Igora) 62 lata!
A skoro Kaczyński (63 lata) to stary sklerotyczny staruszek, to co ja czułam, patrząc na rozbierającego się na scenie Michnika (66 lat)? No strach i przerażenie:)
I z tego wszystkiego już w ogóle nie słuchałam uważnie reszty, bo cały czas mnie dręczyło pytanie – co zrobi Żakowski, jak Michnik ściągnie koszulę???
:)))))
http://youtu.be/-sUuL1JDUNE