Miałam już nic nie pisać, bo czas jest okropnie nerwowy przed kolejną rocznicą Smoleńska. Jednak nie mogę, bo nareszcie zrozumiałam, na czym polega ten numer z rozbiorem.
Kiedy pisałam o planach Tuska/Boniego [1], to cały czas brakowało mi w tym elementu rosyjskiego. No bo gdzie to kondominium, skoro większość Polski idzie pod wpływy Berlina, a reszta pozostaje w charakterze skansenu? Samo otwarcie granicy do Kaliningradu/Królewca to nie wszystko, zresztą to nadal sprzyja bardziej polityce Niemiec, a w Rosji co najwyżej mafiom. Teraz już wiem!
Otóż nie dokonał się podział na linii Wisły czy jakiejkolwiek innej, on się dokonał w poziomie. Tu konieczne jest zapoznanie się z artykułem Kuraka, bez tego nic nie zrozumiecie > „Memorandum jamalskie w imieniu Polski podpisał Medwiediew i to nie jest żart”
Jak już przeczytaliście, to możemy kontynuować – podział jest taki:
Co na wierzchu, to niemieckie – firmy, lud roboczy, gazety, uczelnie itp., co pod ziemią to rosyjskie > łupki, gaz itp. Proste, co ?
Rosja nie bierze tego, na czym się nie zna i co może zmarnować tylko – no i byłaby zbyt widoczna. To zabiera UE, czyli Niemcy. Rosja zawarowała sobie inny zestaw. Jamal II jest bardzo potrzebny, bo przecież ten gaz z łupków trzeba będzie stąd wytransportować, no nie? I w jedną i w drugą stronę. Nawet jeśli Rosja nie dostanie zbyt wielu złóż, to podyktuje warunki przesyłu i zarobi na tym. Dodajmy elektrownię atomową w Królewcu i wyłączenie z remontu i rozbudowy Ostrołęki, dodajmy podporządkowanie Gdańska i Elbląga do portu Królewca i zablokowanie Szczecina i nareszcie wszystko się zgadza. A ludność miejscowa do miast, puste wioski mają zostać dla dobrych niemieckich bauerów.
Trzeba przyznać, że zostało to zrobione bardzo inteligentnie. Wszyscy się starym obyczajem spodziewali podziału terytorium wpływów – a tu taki dinks! Jedni powierzchniowo, drudzy dołem, a reszta kraju na skansen.
Mam też dobrą wiadomość >
Otóż rozbiór się już dokonał, trzy lata temu, przyklepany ostatecznie rok temu w strategii Boniego. Obecnie Niemcy i Rosja, jak to zwykle w historii bywało – wchodzą w fazę sporu, oczywiście szukając możliwości rozegrania Polaczków w tej kolejnej wojence. Wszystko, co popiera Tuska, to stronnictwo niemieckie – ci, którzy się przyklejają do Komorowskiego to stronnictwo rosyjskie. Zaczyna się ostra jazda, bo właśnie Rosja zamierza się co nieco rozepchnąć.
Mnie najbardziej dołuje postawa Kościoła w Polsce, gdzie Episkopat wchodzi w porozumienia z Cerkwią pod opieką Komorowskiego, a pozostałe "frakcje", a nawet schizmy walczą o pierwszeństwo między Matką Bożą a Chrystusem w charakterze króla Polski. To już jest szaleństwo zupełne.
Informuję uprzejmie, że niewidzialny tron Polski jest zajęty – siedzą tam Merkelowa i Putin i właśnie zaczynają spór o zakres władzy. I zapewniam, że Bóg nie wyśle archanioła i nie wymiecie ich stamtąd ognistym mieczem, bowiem dał wam wszystkim rozum i wolną wolę i Syna na Odkupiciela – jak nie umiecie korzystać z tych darów, to nic wam nie pomoże.
Polsce jest potrzebny ktoś, kto to nazwie po imieniu, bez złości i nienawiści – po prostu wyjaśni fakty. Oczekuję, że Kaczyński to zrobi – bo, Panie Prezesie – nie ma już co liczyć na przekonanie głupców dobrotliwymi gestami. Przegraliśmy wszystko i trzeba to w końcu nazwać i objaśnić.
Czy to, co mamy, się da odkręcić? W taki sposób jak dotąd – absolutnie nie - i wyjaśnię, dlaczego.
Jest w tym kraju dwóch facetów, którzy się temu przeciwstawiali, których próbowano zabić i się nie udało – to Kaczyński i Miller.
Miller nawet startował z Samoobrony (dziś się ponoć bardzo tego wstydzi, ale to ściema dla wyborców), bo liczył, że w ten sposób będzie mógł jakoś współpracować z Kaczyńskimi. Niestety, wybory w 2007 przegrano, a jak to załatwiono, to poczytajcie tu > Koalicja «21października.pl»
Tylko tych dwóch polityków widzi i racjonalnie ocenia fakty, tudzież wykonało swego czasu ruchy blokujące to zagrożenie – niestety, obydwaj przegrali swoje gry. Porozumienie między nimi jest niemożliwe ze względu na historię i elektoraty. No i mamy pozamiatane na amen.
Reszta „prawicy” już szuka miejsca przy Komorowskim, bo strona niemiecka jest zajęta przez stronnictwo Tuska. Ale nie obawiajcie się za bardzo – będziecie nadal mogli się modlić i maszerować, tudzież pisać „całą prawdę całą dobę” – to już nikomu nie przeszkadza.
Polactwo osiągnęło stan idealny - micha za bez-myślenie dla lemingów, mainstream europejski (Palikot) i mainstream narodowy (pozrozumienie KK - Cerkiew) - obydwa przy Komorowskim, mainstream europejski (Michnik) i mainstream narodowy (Giertych) - te dwa przy Tusku, a dla reszty marsze co jakiś czas i „drugi obieg” tudzież „archipelagi polskości”. I nieustające wrzutki medialne, co by mogły sobie różne strony po pyskach nakładać dla rozbrojenia emocji. I o to chodziło ......
Komentarze