Na czele rządu stoi Kopacz (od przekopywania metr w głąb), wszyscy już zapomnieli o frontmence i przedstawicielu rządu na rozmowy z Putinem, kiedy to oddano śledztwo Rosji.
Na czele sejmu Sikorski „dorżnąć watahy”, ten od laski i hołdów niemieckich, likwidacji tarczy, otwarcia granic z Rosją, współpracy z Ławrowem.
Co na to wielcy patrioci?
Wielcy obrońcy jedynie słusznej prawdy właśnie skasowali kolejny mit Powstania Warszawskiego i nawołują do siedzenia cicho i zaakceptowania rozbiorów. Realpolityk.
Reszta zaangażowanej prawicy tłucze temat do zabicia, Michnik chyba się już upił ze dwa razy z radości.
Wojna? Jaka wojna – grunt, żebyśmy wszyscy byli czyści jak łza! Tylko to nas uratuje przed gniewem Bożym, kiedy przyjdzie nam umierać za Ojczyznę!
Umierać???? Zaraz, zaraz, a kto chce umierać, tkankę trzeba ratować!
Jest dobrze, naprawdę – to tylko Polska zdycha.... chociaż? Może wcale nie? Może mamy w to uwierzyć, żeby przypadkiem nie zachciało się nam chcieć??
Kliknijcie tutaj > kapliczkiwiejskie@interia.pl, zamówcie sobie książkę ku pokrzepieniu serc. To piękny album fotograficzny, a jednocześnie historia ponad 500 lat nieprzerwanej walki o zachowanie polskości. Walki wygranej mimo pozornej klęski.