eska eska
3408
BLOG

Rehabilitacja PRL w pełnej krasie

eska eska Polityka Obserwuj notkę 120

       Kupiłam „W Sieci”, poczytałam. News sobotni jakoś przestał być głównym materiałem, pojawił się za to znakomity artykuł „okładkowy” dr Gontarczyka o sprawie prof. Kieżuna, a dokładniej szczegółowa recenzja naukowa materiałów Cenckiewicza i Woyciechowskiego – polecam wszystkim, streszczać nie będę, trzeba samemu przeczytać. Powiem tylko, że wyszło na moje, czego zresztą byłam pewna od początku.  Z ciekawostek podam za Gontarczykiem, że wg dr hab. Cenckiewicza (w: "Atomowy szpieg") Polska była w latach 70-tych potęgą wojskową w zakresie wojsk powietrzno-desantowych, czyli tzw. „czerwonych beretów”, bowiem LWP posiadało 7 takich dywizji w Gdańsku i 6 w Krakowie. Te krakowskie stacjonują nota bene do dziś także w Bielsku-Białej i Gliwicach, znam z widzenia.
Teraz oczywiście wszyscy starsi PT Czytelnicy mogą się spłakać ze śmiechu, a młodsi niech sami zgadną, dlaczego to takie śmieszne. I to by było na tyle na temat rzetelności podawanych przez pana dr hab. C. informacji, także na inne tematy.

       Wracajmy do PRL – otóż nasz ulubiony poseł H., muszkieter Kaczyńskiego (jak sam siebie określa), wyjaśnia dokładnie, na czym polega ten mechanizm delegacyjny i ja mu wierzę absolutnie, a teraz to wytłumaczę swoimi słowami – jest tak:
Poseł może dostać bilet samolotowy i zaliczkę na nocleg, którą potem rozlicza fakturą z hotelu plus dietę wg jakichś tam stawek. Nie ma zwrotu za przejazdy inne niż samolot poza obszarem Polski (w Polsce ma za frico). Nie ma też na koszty „reprezentacyjne”, a jest rzeczą oczywistą, że politykę uprawia się także w kuluarach, co oznacza kawę, koniak czy nawet jakiś lunch lub kolację. To wszystko musi zapłacić ze swojego. Oczywiście posłowie mają wynagrodzenia, mają fundusze na działalność w kraju, ale niby dlaczego mają płacić z  tego za reprezentowanie sejmu czy partii za granicą? I tu się w pełni zgadzam z panem H.
Jak to się załatwia w polskim sejmie? Otóż kupuje się tańszy bilet wcześniej, a potem bierze ryczałt na bilet w ostatniej chwili, co powoduje, że oczywiście ten ryczałt jest wyższy – dzięki temu pozostają pieniądze na taksówkę, spotkania kuluarowe itp. Jest to oczywiście pole do nadużyć, ale większość posłów robi to z rozpędu, żeby po prostu nie dopłacać do delegacji. Dlatego nasz ulubiony  muszkieter słusznie czuje się zaszczuty, bo to jest norma w sejmie. I tu nam się wyłania problem prawdziwy >
otóż, drogi pośle Muszkieterze, ja nie życzę sobie, żeby moje interesy w sejmie reprezentowali posłowie, którzy uważają takie praktyki za normę. Po prostu. Bo to jest mentalność PRL w stanie czystym!
       Jak powinno być? To oczywiste – zaliczka, zwrot kosztów pobytu na podstawie wszystkich rachunków i faktur, a koszta reprezentacyjne są zwracane po napisaniu sprawozdania potwierdzonego przez osobę uprawnioną, która poleciła odbycie spotkań. Jeśli było to uzgadniane z MSZ, zwraca ministerstwo, jeśli z odpowiednią komisją czy zespołem sejmu, zwraca sejm, jeśli na polecenie partii, zwraca partia. Proste, czyż nie? NIE !!!!
Bo to oznacza przyjęcie do wiadomości oświadczenia, a system PRL nie wierzy nikomu i musi mieć kwit, ale że życie jest życiem, no to  w ramach tego systemu podsystem sejmowy wymyślił obejście, czyli ten ryczałt samolotowy rozliczany jako samochodowy, żeby było weselej. I nikomu to nie przeszkadzało aż do teraz!!!
Rozumiecie to, moi mili PT Czytelnicy? Najpierw sami wymyślają idiotyczne przepisy, a potem kombinują, jak je obejść. To nie jest matrix, o nie - to tylko przeraźliwa postkomusza ciemnota naszych przedstawicieli. Wszystkich, jak leci.
        Pisałam tu już o tym, jak musiałam robić projekt gotowego, typowego szamba ze wszystkimi atestami, bo przepis mówi, że ma być projekt. A to tylko mały kwiatuszek. Mam opracowaną metodę na obliczenie zacieniania budynku na działce sąsiedniej, którego jeszcze nie ma i nie wiadomo, jaki będzie. Mam dziesiątki takich pomysłów na obejście zupełnie idiotycznych, często wzajemnie sprzecznych przepisów. Ale ja jestem z PRL, wiem, jak mijać system, młodzi nie wiedzą > albo się w tym kompletnie gubią, albo traktują to jako normę i nie widzą w tym nic złego. I to jest koszmar. .....
         W latach 50/60-tych mój dziadek był zastępcą szefa miejskiego Zarządu Dróg. Szef był oczywiście dzielnym partyjnym kamieniarzem, dziadek po studiach jeszcze za caratu. I dziadek godzinami, po pracy, wypełniał swoim eleganckim pismem niezliczone księgi rozliczeń, oczywiście dostawał za to jakąś kasę od swojego szefa, który wszak ledwo z trudem umiał się podpisać. W latach 70-tych te praktyki się skończyły, miejsca decyzyjne zajęli lepsi czy gorsi, ale jednak fachowcy. I to oni opracowywali latami metody mijania ówczesnego systemu PRL-u, żeby w ogóle dało się jakoś funkcjonować. I to zostało im do dziś – sejm, złożony z dzielnych, partyjnych "kamieniarzy",  wymyśla kolejne idiotyzmy, ministrowie "kamieniarze" mnożą idiotyczne zarządzenia, a stare fachury od biurokracji i ich pilni młodzi uczniowie tworzą sposoby ich omijania na użytek własnych instytucji. I to jest obraz totalnej paranoi „państwa prawa”, który właśnie się nam wyłonił ze sprawy posła H.
PS. 1. Panom Karnowskich przedłużam kredyt zaufania, bowiem wyciągnęli wnioski i znacząco stonowali swój pierwotnie planowany „złoty strzał”. Może się jeszcze chłopaki nauczą robić politykę :)))
PS.2. Panu Prezesowi Kaczyńskiemu radziłabym przegląd kadr (zwłaszcza ich dokonań na prowincji) i to dokonany przez niezależną grupę ekspercką. Mam nawet (jakby co) bardzo sensowne propozycje składu takiej grupy. Bo z ludźmi, którym praktyki rodem z PRL nie przeszkadzają, to Pan daleko nie zajedzie, nawet jakby się udało wygrać.

 

A teraz z innej beczki > zbliżają się Święta, zbliża się czas prezentów.
Wszystkich zapraszam do przeczytania recenzji > TUTAJ,

o potem do kliknięcia w ten link > kapliczkiwiejskie@interia.pl
Jednocześnie zapraszam do kawiarni Maszkiety w Knurowie,
w czwartek 11 grudnia o godzinie 17-tej, na spotkanie z cyklu „Kawiarenki śląskie”,
 Będę tam, razem z książkami.

 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka