eska eska
1676
BLOG

Ksiądz Lemański wymiata!

eska eska Polityka Obserwuj notkę 52

Kongregacja do spraw Duchowieństwa "w imieniu i z autorytetu papieża" potwierdziła decyzję arcybiskupa Henryka Hosera. Biskup warszawsko-praski miał prawo nałożyć na księdza Wojciecha Lemańskiego karę suspensy.
O rozstrzygnięciu Watykanu w krótkim komunikacie poinformowała warszawska kuria. Decyzja zapadła 23 grudnia. Kongregacja ds. Duchowieństwa, która sprawuje pieczę nad księżmi, odrzuciła rekurs księdza Wojciecha Lemańskiego w sprawie kary suspensy [....]: "Stolica Apostolska po dokładnym zbadaniu wszystkich faktów uznała zasadność i prawomocność dekretu Biskupa Diecezjalnego. Wobec powyższego ksiądz Wojciech Lemański, stosownie do nałożonego zakazu, nie może wykonywać żadnych aktów wynikających z władzy święceń oraz nosić stroju duchownego" - poinformował rzecznik warszawskiej kurii Mateusz Dzieduszycki.[....] Pełnomocnik ks. Lemańskiego mówi "Wyborczej", że ksiądz zamierza się odwołać od decyzji Kongregacji do spraw Duchowieństwa. - Ks. Lemański chce w przypadku suspensy wykorzystać wszystkie możliwości, łącznie z odwołaniem do Kongresu Sygnatury Apostolskiej. Ma 60 dni na odwołanie i w wyznaczonym terminie złoży apelację - mówi pełnomocnik. Trwająca procedura apelacyjna zawiesza skutki dekretu o suspensie. To oznacza, że ks. Lemański ma prawo pełnić funkcje kapłańskie i używać stroju duchownego do czasu prawomocnej decyzji - dodaje.*


"Bezpośrednio przed uroczystością władze kościelne zostały poinformowane o tym, że ks. Wojciech Lemański zamierza włączyć się do koncelebry Mszy św. pogrzebowej prof. Władysława Bartoszewskiego. Ze względu na efekt zawieszający rekursu w sprawie suspensy  (patrz wyżej) ksiądz Wojciech Lemański nie jest pozbawiony możliwości odprawiania mszy świętej. Należy jednak podkreślić, że od decyzji jego sumienia zależało, czy stosowną rzeczą będzie włączenie się do liturgii pogrzebowej prof. Władysława Bartoszewskiego. Ze względu na charakter uroczystości nie podejmowano dalszych kroków wobec obecności księdza Wojciecha Lemańskiego w trakcie uroczystości pogrzebowych" - głosi oświadczenie podpisane przez rzeczników prasowych archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej ks. Przemysława Śliwińskiego i Mateusza Dzieduszyckiego”**


No i pogratulować roztropności! :)
Ze względu na powód suspendowania można powiedzieć, że ks. Lemański ma już teraz przerąbane w Watykanie na amen.
Ale najlepsze jest to, że temat jego obecności całkowicie zdominował sprawę pogrzebu Władysława Bartoszewskiego. Co by nie mówić o Zmarłym, to jednak była postać! Jedni go uwielbiali, inni nienawidzili, ale jego życiorys, w całym swoim skomplikowaniu, to w porównaniu z Lemańskim jest jak Mount Everest przy górce piachu na plaży. A tu przylazł sobie prowincjonalny, potwornie pyszny księżulo i spaprał wszystko. Oczywiście mógł przyjść w koloratce i usiąść w ławce, jeśli chciał oddać hołd Zmarłemu i uczestniczyć w mszy żałobnej – ale nie, musiał pogwiazdorzyć przy ołtarzu.
I teraz te wszystkie wielkie elyty, co oczywiście liczyły na uczynienie  z pogrzebu elementu kampanii wyborczej BK, chyba szlag jasny trafia, bo cały wysiłek diabli wzięli, to ks.Lemański załapał się za Oscara i szlus :)


*http://wyborcza.pl/1,75478,17281984,Watykan_odrzuca_kolejne_odwolanie_ks__Lemanskiego_.html#ixzz3ZBsyte2v
**http://radioem.pl/doc/2466534.Ks-Lemanski-na-pogrzebie-kurie-wyjasniaja

 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka