Dawno już nie widziałam takiego steku kłamstw, do tego wypowiedzianego z taką butą, jak w wydaniu Komorowskiego.
Sztab Dudy wystawił Dawida, tylko procy mu nie dał – a szkoda. Wystarczyło zapytać o WSI, sprawę krzyża na Krakowskim, skład BBN itp. - Duda nawet miał okazję po jednym z pytań.
Niestety, postawili na kulturę i merytorykę – ha, ha... - kultura w starciu z ruskim czołgiem, bardzo ciekawe założenie. Było walnąć akcją przejmowania władzy przez marszałka z 10 kwietnia w odpowiedzi. I nie gadać do niego, tylko do publisi.
Powiem krótko – będzie jeszcze jedna debata, w TVN. I mam nadzieje, że tym razem proca wystrzeli. Dla publisi Komorowski odegrał znakomity spektakl, mnie zmroziło przerażenie. Goliat wcale nie jest słaby, jest pewny swoich pleców i to jest bardzo groźne!
Update 23:15
Po zastanowieniu stwierdzam, że dobrze sie stało. Padł mit dobrodusznego, przysypiajacego Gajowego Maruchy, PBK pokazał, kim jest naprawdę. I teraz niech sobie naród przemyśli temat...
