Postanowiłam, że sobie trochę odpocznę i zwyczajnie uraduję się z wygranej AD. Niestety, nie da się, bo znowu strach i panika w szeregach – eh, ludzie małej wiary.....
Napisałam lata temu, jako jedną z pierwszych, notkę o małpkach >
http://eska.salon24.pl/129038,prawicowym-pesymistom-o-malpkach
Bardzo proszę, przeczytajcie ją jeszcze raz i uwierzcie, że jak się „przegło”, to już nie da rady tego zatrzymać, lawina leci!
Napisałam też kiedyś tam dość osobistą notkę o małym, starym holowniku > http://eska.salon24.pl/299924,nie-jestem-oszolomem
Dzisiaj sobie pomyślałam, że to właściwie notka o Kaczyńskim, że to on od 25 lat (jak słusznie powiedział kiedyś Józek Orzeł) ratował nas przed kompletnym demontażem resztek demokracji. A teraz ten stary holownik wyciągnął na pas startowy piękny żaglowiec i - zaczął się wyścig. Białe żagle kontra cała flota wstrętnych wojennych okrętów.
I daliśmy radę, a z każdym dniem dołączały następne stateczki - i całkiem spore jachty i stare omegi, jakieś balie, wszystko - a załoga statku szła rewelacyjnie! Białe żagle frunęły przez Polskę i wygrały!!!!
Dlatego przestańcie jojczeć, przestańcie się przejmować, będzie dobrze. Nie dajcie sobie odebrać radości i wiatru w żaglach!
I jeszcze jedno ważne przypomnienie, sprzed trzech lat, w gruncie rzeczy dotyczy tego samego projektu, który opisałam w poprzednich notkach >
http://eska.salon24.pl/398906,oto-ja-nadchodze-a-ze-mna-kroczy-pieklo
Póki co niczego innego nie wymyślę, ale mam LC do zbierania pomysłów na nowe czasy, wiec zapraszam na początek, piszcie i zgłaszajcie do LC TOMBSTONE. Byle roztropnie i bez jojczenia :)
A na koniec świetny obrazek, ukradziony Pandorze
Idziemy, chłopaki i dziewczynki, idziemy razem z naszym prezydentem. I nie damy się zatrzymać!
