eska eska
3812
BLOG

Tak się zastanawiam, czyli o szklanym suficie

eska eska Społeczeństwo Obserwuj notkę 169

Podobno Andrzej Duda przebił szklany sufit, tak mówią. Rozprowadzane bez żadnych skrupułów cząstkowe wyniki exit poll spowodowały, że obie strony zmobilizowały wieczorem ostatnie odwody. No i pękł ten sufit...


Czytam sobie ostatnio i czytam różne rzeczy i mam wrażenie, że jeśli on nawet pękł, to większość kompletnie tego nie rozumie. I nie mam tu na myśli PO, oni zajmują się głównie RWD* i założeniem jak największej ilości pułapek na następne rozdanie. I  niech nas nie zmylą różne wrzutki, oni po prostu wynoszą ostatnie srebra, palą papiery i podkładają miny, to chyba jedyna ekipa, która wie, co się stało naprawdę.

A co się stało? Ano Duch Święty przeleciał na nami i dlatego starzy agenci wiedzą już, że mogą się dziać dziwne rzeczy i trzeba przeczekać, a majątki pochować bezpiecznie.
ONI wiedzą. A MY? Ano my zachowujemy się jak koty wypuszczone z worka, czyli kręcenie się w kółko z dodatkiem wrzasku.
PiS, poza Kaczyńskim i sztabem Dudy, jest ogłupiałe kompletnie – wszak jesienią, po wyborach samorządowych, było jasne, że to już koniec marzeń, choćby nie wiem jak się natężać, więcej się nie ugra. Sam fakt, że brano pod uwagę i to dość poważnie m.in. kandydaturę Czarneckiego, że zrównywano szanse Glińskiego i Dudy, a o kandydaturze tego ostatniego przesądził ostatecznie Kaczyński na własne ryzyko - świadczy o głębokości zapaści i pogodzeniu się z losem wiecznej opozycji. Zero wyczucia sytuacji.
Teraz ci sami ludzie mają stanąć do wyborów sejmowych i strach zagląda w oczy. Bo przecież powinni wygrać i to wysoko – ale jak? Przecież oni od lat kłócą się tylko o wysokość nakładów na ich bilbordy, nic innego im do głowy nie przychodzi....
Prawicowe media? Nie czarujmy się, poza jedną jedyną analizą Goćka reszta dalej buksuje w starym błocie, straszliwie płacząc nad swoim losem w kajdanach PO, chociaż ta ostatnia już tylko minuje przedpole przed ucieczką. Ktoś próbuje robić za sapera? A skąd, tylko jęki niewolnych słychać...
A naród sobie spokojnie siedzi i czeka, szóstego sierpnia będzie nowy prezydent i wszystko się zmieni, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.**
Otóż się nie zmieni, zacznie się tylko totalny hejt na nowego prezydenta. I tak mniej więcej do jesieni naród zrozumie, że cudów nie ma i - znowu zostanie w domu zamiast gnać wieczorem na wybory i dosypać głosów.

Tak sobie patrzę i mam ochotę wrzeszczeć - ludzie, ludzie, obudźcie się! Naprawdę zdarzył się cud, ADuda nie miał prawa wygrać, nikt na to nie liczył – a jednak wygrał. To wy wygraliście!!!
A teraz bierzcie się do roboty – to wy musicie posprzątać, zaraz natychmiast, w najbliższym otoczeniu, nikt za was tego nie zrobi!
I wiem, że to niemożliwe, mogę sobie krzyczeć, nic nie pomoże. Niewolnictwo to stan umysłu, nie wystarczy pogonić prześladowcę, trzeba jeszcze wiedzieć, co dalej. Gdyby to był 1980-ty, to już by powstawały jakieś komitety, ludzie by się zbierali radząc nad naprawą tego, co najbliżej. Przykładowo -  trudno zmienić w gminie program szkoły, ale zażądać wywalenia kretyna nauczyciela chyba można?
Nie można – za duże ryzyko. Niech ktoś przyjdzie i to zrobi to za nas, najlepiej sam Duda albo jeszcze lepiej Kukiz.
I tak to wygląda na dziś – lud się raduje nowym królem, za chwilę obrzuci króla błotem, bo nie dostanie obiecanych ciasteczek, na pomysł, żeby sobie samemu te ciasteczka upiec – nie wpadną.
ADuda przebił szklany sufit. Obawiam się, że większość „naszych” nadal tkwi pod szkłem i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Adrenalina zeszła i  wszyscy powoli wracają w stare koleiny, czyli do mielenia narracji podrzucanej przez władzę.
Teoria „swojskiego szamba” (autorstwa Elki Szczepańskiej)  znowu się sprawdza – bo tam, poza szambem, na wolności - wieje wiatr i pada deszcz ze śniegiem i parzy słońce, a człowiek goły i bezbronny. A tu co prawda cuchnie, ale swojsko. Można do woli narzekać, ale jest bezpiecznie i ciepło. Oczywiście popieramy całkowitą likwidację wszystkich szamb – ale może nasze na końcu? Z gwarancją ciepłej wody w kranie tam, na wolności? No bo właściwie.....
 

*RWD – Ratuj Własną Sempiternę :)
**http://niezalezna.pl/67716-stanislaw-dziwisz-do-prezydenta-dudy-liczymy-ze-od-sierpnia-w-polsce-bedzie-lepiej


kapliczkiwiejskie@interia.pl

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo