eska eska
1369
BLOG

O co chodzi z tym dżihadem

eska eska Polityka Obserwuj notkę 45

Czytam i czytam, słucham różnych opinii, do teraz w ogóle nie zabierałam głosu, bo nie wypowiadam się w sprawach, na których się nie znam. Niestety – ilość paranoicznych wypowiedzi nawet świętego zdenerwuje, dlatego postanowiłam zadać kilka prostych pytań:

1. Wojujący islam walczy ponoć ze zgniłą cywilizacją białego człowieka. Niemniej, poza kilkoma spektakularnymi atakami terrorystycznymi i propagandą, obecnie morduje głównie własnych arabskich pobratymców innej wiary lub wyznania i do tego robi to ze zwyrodniałym okrucieństwem. Wśród tych zwyrodnialców jest mnóstwo ludzi wychowanych, a nawet urodzonych właśnie w krajach cywilizacji białego człowieka. Czy ktoś w ogóle się nad tym poważnie zastanowił?
2. Podobnie dzieje się w Afryce nie-arabskiej, tam islamiści też głównie mordują swoich pobratymców. Po co?
3. Postkolonialne kraje Afryki mają w większości granice ustalone jeszcze przez kolonistów, bardzo często kompletnie sprzeczne z miejscowymi tradycjami plemiennymi, ba – często pierwotnie specjalnie stworzone tak, żeby rodzić konflikty (dziel i rządź, stara zasada).  Szybka dekolonizacja w latach 60-tych ubiegłego wieku rozpoczęła szereg konfliktów granicznych i plemiennych, które trwają do dziś. Przypadek?
4. Kraje tzw. Czarnej Afryki są zalewane tzw. pomocą humanitarną, głównie rozkradaną przez miejscowych kacyków u władzy, reszta niszczeje i poziom cywilizacyjny się cofa. Nieustające konflikty powodują masowy exodus do miast, gdzie tworzą się niewyobrażalne (nawet w porównaniu z Ameryką Płd) slumsy. Ta ludność żyje tylko ze „spadów” z darów,  panuje niepoliczone bezrobocie i głód, szerzą się lawinowo choroby. Odpowiedzą Zachodu są kolejne programy pomocowe, za które de facto sprowadza się broń i prowadzi kolejne lokalne wojny. O co chodzi?
5. Cóż, trzeba sobie powiedzieć jasno – demokracja to nie jest ustrój, który można zaimplantować na tym kontynencie, ani w krajach arabskich ani tym bardziej w Czarnej Afryce. Po prostu nie działa i koniec. Z drugiej strony jest to kontynent pełen wielkiego bogactwa, zwłaszcza surowcowego. Z punktu widzenia ludzi myślących biznesowo najkorzystniej by było, żeby oni wszyscy w tej Afryce się nawzajem powyrzynali, niestety – są dość płodni i dlatego to nieustające wyrzynanie ciągle nie daje wystarczających efektów. Niemniej jednak się wyrzynają i wymierają, a dla niepoznaki i podtrzymania procesu trzeba to ubrać w różne wojny religijne i kulturowe, no i czasem dla uwiarygodnienia zrobić jakiś zamach na białasów, zwłaszcza jeśli można to wykorzystać politycznie dla innych celów, daleko poza Afryką. Np. zdestabilizować jeszcze bardziej tę zgniłą Europę, w której durni Niemcy, zaraz po zdjęciu protektoratu amerykańsko-sowieckiego (żelazna kurtyna), zabrali się za budowanie nowego Cesarstwa, też w porozumieniu z Rosją. Co oczywiście rozbiło skutecznie cały pierwotny pomysł EWG, natomiast stało się znakomitym pretekstem do uwalenia w przyszłości całej starzejącej się Europy. Tylko po co?
Podkreślam, tak tylko sobie patrzę z boku i pytam. 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka