eska eska
1370
BLOG

Przyszłość ma na imię ŚLĄSKIE ...

eska eska Polityka Obserwuj notkę 51

To tytuł jednego z paneli z konwencji programowej PiS w Katowicach. Tego, z którego wyszłam, bo mnie zaczęła, mówiąc brzydko, brać cholera. A dokładnie wyszłam pod koniec pierwszej części, poświeconej metropolii Silesia, z udziałem członków  Górnośląskiego Związku Metropolitalnego (GZM), czyli prezydentów Katowic, Zabrza i bodajże Mysłowic.
Tu, tytułem wyjaśnienia,  trzeba koniecznie dodać, że prezydent Katowic i prezydent Zabrza to osoby, które, dzięki inicjatywie ustawodawczej Tuska sprzed lat, tworzą wraz z podobnymi sobie (np Dutkiewicz we Wrocławiu) coś w rodzaju grupy politycznej  trwale trzymającej władzę w miastach i miasteczkach, rekordzista to Frankiewicz z Gliwic – 22 lata na stołku. Co prawda prezydent Katowic jest „nowy”, ale obsadzony na tym stanowisku przez poprzedniego, wieloletniego władcę miasta.

Wyszłam, kiedy usłyszałam z ust prezydenta Katowic, że potrzebny jest kolejny szczebel samorządu, pomiędzy gminą/powiatem a województwem, szczebel metropolitalny właśnie. Gdybym została, dyskusja skończyła by się pewnie wściekłą awanturą, ponieważ obecne tam osoby (łącznie z niektórymi członkami PiS) dostają białej gorączki na mój widok od ćwierćwiecza :)))
Wróćmy „ad remu” – najpierw kilka informacji o województwie śląskim > składa się ono z trzech zupełnie odrębnych części, mających inną tradycję historyczną i inne obyczaje – to dawne województwa katowickie, częstochowskie i bielskie.
Bielskie to Beskidy, które do tego dzielą się na Beskid Żywiecki, związany z Małopolską, Beskid Śląski i Ziemię Cieszyńską, w dużej części o tradycji ewangelickiej. Częstochowskie to wiadomo, a w ramach dawnego województwa katowickiego mamy dodatkowo podział na gminy polskie przed II wojną i te, które pozostały wówczas (po plebiscycie w 1921) po stronie niemieckiej oraz tzw. GOP, czyli Górnośląski Okręg Przemysłowy, konurbację* złożoną pierwotnie z miast i osiedli położonych wzdłuż linii kolejowej jeszcze z XIX wieku, od Gliwic do Sosnowca, z dodatkiem Bytomia. Tu mamy współczesną mapkę tej tzw. konurbacji śląskiej wg GUS (moim zdaniem numery 14 i 15 nie leżą w bezpośrednim związku urbanistycznym z resztą miast, a więc wg definicji nie przynależą do konurbacji).

Przyszłość ma na imię ŚLĄSKIE ...

Do GZM należy obecnie 14 miast/gmin i wygląda to na mapie tak:

Przyszłość ma na imię ŚLĄSKIE ...

Trzeba tu zaznaczyć, że powyższa mapa co nieco fałszuje rzeczywistość, bo nie odzwierciedla faktycznych obszarów zurbanizowanych, tylko powierzchnie administracyjne miast/gmin. Gdyby na to spojrzeć inaczej, to obszar byłby znacznie mniejszy.
Teraz spójrzmy na stronę z PKW, gdzie mamy okręgi wyborcze i jednocześnie pokazane wyniki z ostatnich wyborów prezydenckich (niestety, trzeba kliknąć, bo nie umiem "wyjąć" obrazka ze strony) > http://prezydent2015.pkw.gov.pl/325_Ponowne_glosowanie/24

Jak widać > dół województwa jest podzielony na część katolicką i ewangelicką, wyżej raciborskie (Śląsk poniemiecki) i reszta "nasza", czyli PiS, najbardziej pomarańczowe w środku to owa metropolia Silesia, góra znowu nasza,  z wyłączeniem dawnych miast wojewódzkich, gdzie wygrywa jeszcze PO.

Co z tego wszystkiego wynika?
Ano to, że jeśli, zgodnie z tytułem panelu, przyszłość Śląska to problem metropolii Silesia, to ja bardzo proszę o łaskawe zerkniecie na mapę województwa, to po pierwsze. A po drugie to radziłabym zajrzeć do  pracy doktorskiej pani Bogumiły Krystek-Kucewicz pt.” Przestrzeń publiczna zdegradowanych dzielnic poprzemysłowych na przykładzie wybranych miast Aglomeracji Górnośląskiej”, tam jest przepiękna absolutnie mapka, gdzie widać, ze około 30% procent powierzchni zurbanizowanej tej naszej przyszłej Silesii stanowią dzielnice wykluczenia społecznego, czyli mówiąc po ludzku biedy i bezrobocia – a jak to wygląda faktycznie, to można sobie obejrzeć na początku filmu TUTAJ >  https://youtu.be/eoWYU_f2gfU


Wróćmy do metropolii, bo to temat szalenie ciekawy.
Otóż zgodnie z definicją (μητρόπολις - metrópolis „miasto macierzyste, stolica”, od μήτηρ méter „matka” +  πόλις pólis „miasto”) metropolia to duże miasto, które stanowi centrum gospodarcze i kulturalne większego obszaru. Pasuje do Silesii? Nie pasuje! Ale mamy jeszcze obszar metropolitalny - według Bohdana Jałowieckiego** stanowi jednostkę terytorialną, posiadającą takie cechy, jak:

  1. zdolność do międzynarodowej współpracy, zgodnie z którą może współpracować z zagranicą w zakresie przyjmowania czynników produkcji, usług, towarów i siły roboczej,
  2. kreatywność na arenie międzynarodowej, co oznacza umożliwienia funkcjonowania na jej terytorium zagranicznych firm, organizacji, placówek dyplomatycznych itd.,
  3. zdolności do eksportu przedsiębiorstw, banków, instytucji,
  4. rozwinięta komunikacja lądowa i powietrzna,
  5. dostępność telekomunikacyjna poprzez sprawne działanie poczty, telefonów, Internetu i ruchu turystycznego,
  6. rozwinięty sektor usług, zdolny do sprawnej obsługi biznesu,
  7. medialność i posiadanie ośrodków masowego przekazu o znaczeniu ogólnokrajowym,
  8. obecność na terenie metropolii instytucji krajowych i regionalnych organizacji o uznanej na arenie międzynarodowej marce,
  9. paradyplomacja, realizowana za pośrednictwem przedstawicieli metropolii w innych miastach bądź za granicą,
  10. zdolność do organizowania imprez i spotkań w skali międzynarodowej.

A teraz popatrzmy na klasyfikację metropolii i obszarów metropolitalnych, tu jest podział i powiązania wg GaWC > http://www.lboro.ac.uk/gawc/visual/globalcities2010.pdf

To naprawdę ciekawa mapa, aczkolwiek lekko spóźniona, bo z 2010 roku. Radzę kliknąć, powiększyć i dokładnie sobie postudiować. Można tam dokładnie prześledzić wagę i powiązania największych miast całego naszego świata.
I tu muszę wrócić do starej definicji Fernanda Braudela*** czyli do MIASTA-ŚWIATA. Wg tego, nieżyjącego już badacza zwanego „papieżem historii”,  miasto świat to takie miasto, które w danym czasie i zasięgu cywilizacyjnym decyduje o kierunku rozwoju danej cywilizacji.
W Średniowieczu dla Europy była to np. Florencja, potem, kiedy ruszono na morza i oceany – Amsterdam. Kiedy nad Imperium Brytyjskim nie zachodziło słońce, miastem światem stał się Londyn i utrzymał tę pozycję do dziś, mimo rozpadu imperium. W czasach wspólczesnych doszedł New York i obecnie to te dwa miasta decydują o przyszłości cywilizacji, aczkolwiek gonią je miasta azjatyckie. Są to metropolie typu „a++”. Warszawa została  zaliczona do metropolii typu „a- ”, a Berlin do „β+”.
Pisałam wielokrotnie, że Niemcy robią wszystko, żeby Berlin znalazł swoje miejsce znacznie wyżej, przynajmniej w randze Paryża. Że przy ich zamierzeniach utrzymanie pozycji Warszawy przy polityce zagranicznej PO/PSL jest niemożliwe, ale to temat na inna notkę – dzisiaj mówimy o Śląsku.
Sami chyba, Szanowni PT Czytelnicy, przyznacie, że wobec faktów, a więc rzeczywistego stanu przestrzeni, likwidacji przemysłu i dodatkowo podziałów historyczno-kulturowych na Śląsku, a jednocześnie wobec poważnych rozważań o metropoliach i ich roli na świecie i w globalnej gospodarce/cywilizacji itp. dyskusja o metropolii śląskiej jest po prostu śmieszna.
Powiem więcej, jest żałosna > małe żuczki, na wzór Boniego „Polska 2030”, zamówiły sobie marzenie pod nazwą „Silesia 2050” i  - plącząc się wśród rozpadających się familoków, po rozwałce kolei regionalnych, totalnym okradaniu górnictwa  itp. - marzą o wyjęciu z województwa 14 miast i stworzenia dla nich czegoś na kształt potworka ustawowego, jaki obowiązuje w Warszawie. To naprawdę jest jakiś koszmarny sen krasnoludka, nie wiem jak to inaczej nazwać wobec otaczających nas wyzwań.
W moim głębokim przekonaniu kierunek myślenia powinien być akurat odwrotny - nie tworzenie dodatkowych szczebli samorządowych, tylko likwidacja części istniejących – ale o tym w następnej notce, bo i tak zrobiłam cały wykład, do tego pewnie za trudny dla laików....
 


  • Konurbacja (z łac. con, „z, razem” i urbs, „miasto”) – typ aglomeracji policentrycznej złożonej z kilku miast położonych blisko siebie, z których żadne nie dominuje. Miasta te pełnią rozmaite funkcje, dzięki czemu się uzupełniają. Jest to możliwe dzięki rozbudowanej sieci komunikacyjnej łączącej poszczególne miasta.
  • ** wg. > W. Marchleski, Ekspertyza. Analizy w zakresie przeglądu koncepcji oraz stanu wiedzy w Polsce na temat metropolizacji (w tym specjalnych rozwiązań dla wielkomiejskich aglomeracji – katowickiej, trójmiejskiej, warszawskiej) oraz kategoryzacji powiatów i gmin pod kątem modyfikacji modelu terytorialnej organizacji kraju
  • ***https://pl.wikipedia.org/wiki/Fernand_Braudel

 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka