eska eska
7930
BLOG

Łubudu w łeb, czyli Duda wymiata!

eska eska Polityka Obserwuj notkę 233

Pisałam już wczoraj gdzieś w komentarzu, że Duda ma plan co do działań w polityce zagranicznej, a dziś z radością potwierdzam - zaczął jak Hitchcock, a teraz będzie jeszcze lepiej!

Oczywiście początek to exposé  w sejmie, a potem wywiad dla Financial Times, gdzie powtórzył główne tezy dotyczące wzmacniania obronności Polski. W międzyczasie była rozmowa telefoniczna z Poroszenką i zapowiedź wizyty technicznej Szczerskiego w Kijowie, a dziś mamy informacje o pierwszej wizycie zagranicznej nowego Prezydenta. A w tle mamy jeszcze Biłeckiego  (AZOW) i jego propozycje (patrz mapa). 
I gdzież, ach, gdzież on się udaje najpierw, nasz Andrzej Duda ???  Do Estonii!!!
W rocznicę podpisania paktu Ribbentrop-Mołotow (23 sierpnia)!

To jest naprawdę ŁUBUDU w ŁEB! Wszystkim – Rosji, Niemcom, wszystkim byłym aliantom z II wojny, ale także Litwie, której się wydaje, że może Polakami pomiatać. To jest przejęcie przywództwa.
Szef/patron przyszłego wielkiego bloku wzajemnego wsparcia jedzie do kraju najbardziej zagrożonego, bo najsłabszego (najmniejszego) w regionie zagrożenia. Nie jedzie najpierw się pokłonić Merkelowej ani nie zabiega o nic u tzw. wielkich – po prostu zabiera się do roboty >  skoro ma być wzmocnienie obronności państwa i współpraca w tej mierze z dawnymi demoludami, to zaczynamy od dziś, a naszych sfrustrowanych partnerów w NATO z Europy zachodniej postawimy przed faktami – ma na to rok do szczytu NATO w Warszawie. Najpierw jednak Estonia, dopiero potem Berlin. Ale zaraz po nim Londyn (akurat w rocznicę Bitwy o Anglię, nie wątpię, że wspomni o polskim wkładzie w obronę tejże). Potem Obama, ale zaraz później Wyszehrad i Rumunia > "mini szczyt wschodniej flanki NATO współorganizowany przez Andrzeja Dudę". A potem Pekin, na szczycie Europa Wschodnia-Chiny.
Będzie się działo!!!
I uwierzcie – ci, co mają zrozumieć, zrozumieją bardzo dobrze ten pierwszy gest i cały zestaw. To jak przyspieszony kurs historii wraz z wnioskami, i dla sojuszników i dla wrogów.


Jakby co, to ja pierwsza, jeszcze ponad rok temu, mówiłam,  że naturalną stolicą Międzymorza zostanie Lwów i w ten sposób wrócimy na Kresy bez awantur, zmian granic itp. A pani Merkel pewnie  już dostaje spazmów, bo jej plan, oparty na podporządkowaniu Niemcom (w ramach zawartego już  porozumienia) Czech, Słowacji i Austrii z opcją na dołączenie Galiczyny (Galicji) właśnie się rozpada w kawałeczki. Plan Noworosji putinowskiej też.  Właśnie się zaczęło – zapamiętajcie ten dzień.

Wicher wieje, wicher wieje
Nad grobami wicher wieje
Wolność musi przyjść
A my wyjdziemy z cienia

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka