eska eska
2202
BLOG

Kto jeszcze stoi za Petru i po co?

eska eska Polityka Obserwuj notkę 23

Nie jestem dziennikarzem śledczym, nie będzie szukania powiązań tajnych i mafijnych, sorry :)
Od lat zajmuje się semiurbanizacją i samorządami, właśnie na szczeblu owej Polski B, tej poza dużymi ośrodkami - i od lat obserwuję powolne, ale skutecznie dokładanie gminom obowiązków, a jednocześnie pozbawianie ich uprawnień lub pomniejszanie wagi głosu społeczności gminnych, zwłaszcza tych małych - w sprawach bezpośrednio ich dotyczących.
To dzięki ludziom z takich właśnie miejsc PiS wygrało wybory i chyba trzeba to przypomnieć naszej kochanej władzy!
 

W latach 1997-2001, a więc za AWS, miała miejsce wielka wojna polityczna o kształt przyszłego samorządu w Polsce, a tym samym o sposób dzielenia funduszy unijnych na poziomie regionalnym i samorządowym. Głównymi oponentami byli minister Jerzy Kropiwnicki, szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych (przekształconego potem w Ministerstwo Rozwoju) oraz wicepremier Janusz Steinhoff w rządzie AWS, szef ministerstwa gospodarki  podczas  programu likwidacji kopalń w tamtej kadencji. Pracowałam wtedy w RCSS, to widziałam wszystko z bliska.
Wygrała koncepcja przynajmniej częściowej „landyzacji” Polski, autorstwa głównie KLD i PSL, a promowana przez Steinhoffa. Zmniejszono ilość województw, wprowadzono niezależne od gmin sejmiki wojewódzkie i rady powiatów, oczywiście maksymalnie upolitycznione. I tym ciałom powierzono decyzje o finansowaniu projektów ze środków rozwojowych, zwłaszcza z UE, natomiast poprzez zmiany przepisów, szczególnie w planowaniu przestrzennym, de facto uniemożliwiono mniejszym gminom sprawowanie faktycznego władztwa, zapisanego w Konstytucji – nie będę tu wchodzić w szczegóły, bo to bardzo skomplikowane, odsyłam do mojego wykładu sprzed dwóch lat, gdzie przynajmniej częściowo jest to wyjaśnione > https://youtu.be/AuBbTeTx-4Q
Dzisiaj, kiedy już mamy świadomość, że spora cześć środków na impulsy rozwojowe została zmarnotrawiona lub głupio wydana, że zwłaszcza małe gminy i nieduże podmioty gospodarcze są faktycznie totalnie zależne od wyższych stopni rzekomego „samorządu” (por. http://eska.salon24.pl/676939,o-ustroju-panstwa-temat-pierwszy), że na poziomie sejmików wojewódzkich działają sitwy, których symbolem stał się Jan Bury, nota bene do niedawna  członek Krajowej Rady Sądownictwa z ramienia sejmu (sic!), a samorządy są totalnie zadłużone - warto sobie popatrzeć, gdzie są  „ojcowie” tamtego pomysłu na podział władzy i kasy w Polsce – i tu wracamy do mojego kolegi z uczelni, czyli pana dr Janusza Steinhoffa, niegdyś posła KO Solidarność i AWS oraz wicepremiera u Buzka, od 1989 roku zawsze będącego gdzieś w pobliżu władzy i dużych pieniędzy (m.in. od 2002 prezes Centrum Banku Śląskiego w Katowicach). 
Gdzie znajdujemy dzisiaj pana Janusza? Ano w radzie nadzorczej fundacji  „For Europe”, razem z Lewandowskim i Rozłuckim. Prezes zarządu fundacji to oczywiście nasz ulubiony Rumun, czyli Ryszard Petru.
I tak sobie myślę, że postulat,  moim zdaniem priorytetowy dla powodzenia polityki pro-rozwojowej PiS, czyli zmiana ustroju samorządowego w Polsce – zyskał następny argument i to bardzo poważny > jeśli jeden z głównych architektów obecnego badziewia jest u Petru, to nowa ustawa samorządowa jest absolutnie niezbędna. CBDO

http://foreurope.org/o-nas/zarzad/,
http://foreurope.org/o-nas/rada/
http://www.polskatimes.pl/artykul/4715085,janusz-steinhoff-jan-kulczyk-byl-wizjonerem-ktory-w-polsce-wycierpial-swoje,id,t.html
http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Janusz_Steinhoff

 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka