eska eska
3206
BLOG

100 dni rządu i co dalej?

eska eska Polityka Obserwuj notkę 171

Magdalena Gawin z domu Marcinkowska – polski historyk, eseistka. Od 2015 podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz generalny konserwator zabytków.
W 1996 ukończyła studia w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego uzyskując dyplom magistra historii. W 2003 na podstawie rozprawy o polskim ruchu eugenicznym pt. Rasa i nowoczesność. Historia polskiego ruchu eugenicznego 1880-1953 otrzymała stopień naukowy doktora nauk humanistycznych w zakresie historii.[..] Jest autorką scenariusza do filmu dokumentalnego Śmierć psychiatry. Eugenika i totalitaryzm z 2012 w reżyserii Amelii Łukasiak i Sławomira Małoickiego oraz multimedialnej wystawy Eugenika - walka ze zwyrodnieniem rasy (wspólnie z dr Sylwią Kuźmą) na temat polskiej i zagranicznej eugeniki.
Publikowała w: „Wiedzy i życiu”, „Rzeczpospolitej”, „Res Publice”, „Tekstach Drugich”, „Teologii Politycznej” oraz „Kronosie”.
Od 20 listopada 2015 jest podsekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zaś od 26 listopada pełni również funkcję Generalnego Konserwatora Zabytków.

Prywatnie jej mężem jest dr hab. Dariusz Gawin, pracownik Muzeum Powstania Warszawskiego, członek m.in.  Kolegium Historyczno-Programowego Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku, Rady Fundacji Szkoła Liderów (z Sorosem w tle) oraz zarządu Fundacji Instytut Wolności. Tyle Wikipedia..


Generalny Konserwator Zabytków w Polsce to taka funkcja, która pozwala na przykład na wydanie zezwolenia na przebudowę Wawelu, dobudowanie szklanej wieży w Bazylice Mariackiej itp., jednym słowem to w istocie ostatnia instancja odwoławcza i chroniąca nasze zabytki nieruchome i ruchome przed dewastacją przez kretynów i grabieżą cwaniaków.
W Polsce są na uczelniach wydziały historii sztuki, wydziały konserwacji zabytków, wreszcie katedry historii na wydziałach architektury. Istnieją tez różne instytuty badawcze. Cała masa ludzi specjalizuje się w tej dziedzinie i jest sporo naprawdę dobrych fachowców, a niektórzy z nich całkiem propisowscy. Mało tego – są do dyspozycji ludzie blisko związani z PiS, mogący wskazać czy poręczyć za takich fachowców. Sama mogę podać kilka nazwisk pasjonatów, ludzi spoza układu, autentycznie zaangażowanych i dysponujących głęboką wiedzą, potwierdzoną publikacjami, świetnych organizatorów itp.
Może mi ktoś wytłumaczyć, jakie kwalifikacje ma pani Gawin, specjalistka od eugeniki -  w dziedzinie ochrony zabytków? Poza oczywiście byciem żoną swojego męża?
To nie jest pytanie do pani Premier, to pytanie do ministra Glińskiego, żeby było jasne!
Furda tam stadnina w Janowie (nota bene tez powinna być objęta ochroną konserwatorską jako dziedzictwo narodowe) i pan minister Jurgiel, „znawca koni”. Tu mamy problem ciut poważniejszy. 100 dni minęło, skończył się okres ochronny, a ja bardzo cenię naszą Beatkę. I dlatego od dziś będę punktować błędy tych, którym się zdaje, że mogą uprawiać swoje grządki na konto Beaty Szydło – nie, panowie, to wy osobiście odpowiecie za swoje genialne pomysły!


PS 1. Na niezaleznej.pl jest blog pani Izabeli Brodackiej-Falzman, wdowy po Michale Falzmanie, człowieku, który pierwszy wykrył aferę FOZZ, a potem zmarł dziwną śmiercią w 1991 roku. Pani Izabela od lat ma do czynienia ze stadninami, końmi itp. – można było zapytać? Poprosić o radę czy konsultacje w sprawie tych nieszczęsnych stadnin osobę, która cieszy się powszechnym szacunkiem i jest znawczynią tematu? Przedyskutować temat publicznie? Korona by z głowy spadła panu Jurgielowi? A może budżet państwa by się zawalił z powodu kilku koni?
Wywoływanie głupich afer przez idiotyczne decyzje personalne zaczyna być jakąś plagą – do tej pory rząd PiS błyskawicznie naprawiał najgłupsze decyzje, wygląda jednak na to, że plaga się szerzy.


PS 2. Plan ministra Morawieckiego to na razie program polityczny ze wskazanymi metodami naprawczymi. Bez przełożenia na Koncepcję Przestrzennego Zagospodarowania Kraju jest tylko zestawem ładnych obrazków. Jak dotąd - obowiązuje KPZK w wykonaniu Bieńkowskiej, która totalnie uzależnia nas od Niemiec – co z tym problemem robi Ministerstwo Rozwoju? Kiedy wycofa ten projekt z sejmu (leży tam od 2012 roku) i zacznie błyskawiczne prace nad zmianą? Od tego zależy m.in. cały system finansowania z UE. Kiedy renegocjacje Regionalnych Programów Operacyjnych i audyt idiotycznych projektów za unijne pieniądze? Tak tylko pytam...


PS 3. Już litości nie zapytam o samorządy wojewódzkie, gdzie kliki PO/PSL wkrótce zablokują wszystkie „dobre zmiany”, o wybory samorządowe w Radomsku, gdzie miejscowy PiS-owiec wygrał z kandydatem wyznaczonym przez Warszawę, o kwalifikacje wojewody śląskiego itp. Nie zapytam ministra Gowina o system boloński na uczelniach ani o inne paranoje.
Doskonale rozumiem potworną presję, pod którą działa rząd, niemniej – Pani Premier– niech Pani goni swoich zastępców do solidnej roboty, bo chyba im ciut sodówa zaczyna odbijać.
 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka