eska eska
2271
BLOG

10 grudnia to nie jest dobra data...

eska eska Polityka Obserwuj notkę 57

Gdzieś mi mignęło w mediach, że JK trochę choruje, jakieś przeziębienie chyba.
Jeśli tak, to ja mam ogromną prośbę – Panie Prezesie, niech Pan sobie tym razem odpuści miesięcznicę! Wszyscy zrozumieją, jest w końcu grudzień i zimno, a Pan nie ma 30-tu lat, żeby ryzykować zdrowiem.


Obywatele RP od jakiegoś czasu już przyzwyczajali nas do swojej, dość spokojnej obecności. Teraz nagle stwierdzili, że nie odpuszczą i 10 grudnia z placu przez Pałacem nie zejdą. Emerytowani wojskowi wzywają żołnierzy do buntu, a jeden grozi bronią. Na temat obniżenia emerytur mundurowych trwa festiwal kłamstw, powielanych bezmyślnie przez naszą stronę. Rozpętano dziką nagonkę na posła Piotrowicza. Daje się wyraźnie wyczuć celowo nakręcaną histerię.
Coś to komuś przypomina? Bo mnie tak. To samo działo się w trakcie awantur o Krzyż na Krakowskim, a zakończyło się morderstwem.
Jeśli ktoś sądzi, że to wszystko przypadkowo tak wyszło, to jest naprawdę naiwny. Przypominam, że 19 grudnia opozycja straci ostatni bastion oporu. Bez względu na to, jak bezsensowne były działania Rzeplińskiego, miały one swoją wagę ze względu na pełnioną funkcję. Po tej dacie opozycji zostaną Kijowski i Myszka Agresorka jako najbardziej rozpoznawalne, a jednocześnie groteskowe postacie.
Skoro przegrana jest nieunikniona, trzeba osłabić maksymalnie przeciwnika, a samemu dać sobie czas na przegrupowanie sił.


 Znajdzie się kij na Kaczyńskiego ryj. Znajdzie się komora dla Ojca Dyrektora. Wal krzyżem, kropidłem katolstwo przebrzydłe. Nie pozwolimy, by pedofilski kler obmacywał nasze dzieci i zapładniał nasze kobiety, a potem jeszcze odwracał się do nich tłustym tyłkiem i odmawiał płacenia alimentów. Nie pozwolimy, by panoszyli się tu sponsorowani przez Kreml i Watykan zdrajcy. Agenturalny rząd Beaty Szydło i Andrzej „Klęcznik” Duda muszą odejść. Won. Polska państwem bez katoli – to pan Maziarski w Wyborczej niecały miesiąc temu.
Jakbym miał w moim służbowym P-64 dwie ostatnie kule, siedząc w jednym pokoju ze Stalinem i Macierewiczem, to władowałbym obie prosto w potylicę Macierewicza –to z kolei zaangażowany działacz KOD, pan Mrozewski.


Pod Pałacem na pewno będzie tym razem zamieszanie, cudów nie ma. Będzie ciemno, przepychanki -  o wypadek nietrudno. Czy gdzieś tam już przyszykowano następcę Cyby? A może jakiś wariat sam wpadł już na pomysł ratowania Polski przed katolami?
Tegoroczny 10 grudnia to nie jest dobra data na unoszenie się honorem, lekceważenie przeciwnika itp., naprawdę....

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka