eska eska
8065
BLOG

I tak przepadła rosyjska legenda...

eska eska Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 106

Za oknem ciepławo i deszcz pada, ponura listopadowa aura, a w mediach zamiast zwyczajowych pastorałek, durnych filmów itp. jak grom z jasnego nieba wrzucona informacja o katastrofie rosyjskiego tupolewa, do tego poprzedzona w „Russia Today” zdjęciem polskiej tutki*. I tak całą świąteczność nagle wymyło, razem z tym deszczem..
Mówi znane powiedzenie – nie ma przypadków, są tylko znaki, dlatego też rozpatrzmy na spokojnie rzecz całą, bo oto mamy znaki w formie wręcz dramatycznie zagęszczonej. Zacznijmy od własnego podwórka, czyli od polskich reakcji w necie.
Co widzimy? Oto w pierwszym dniu świąt Bożego Narodzenia, kilka godzin po Pasterce,  jedyne, na co stać było komentatorów, to niewiarygodny wręcz hejt i nienawiść. Sekta smoleńska i sekta pancernej brzozy po raz kolejny rzuciły się sobie do gardła, tym razem już z jakimś piekielnym skowytem, a katastrofa rosyjskiej tutki stała się pretekstem do wylania morza wzajemnej nienawiści.
Nie mam zamiaru nikogo potępiać, chcę tylko uświadomić wszystkim, że doszliśmy do paranoi, bo puściły już wszystkie hamulce kulturowe i cywilizacyjne. Chcę to uświadomić zwłaszcza ludziom z prawej strony sceny – daliście się wepchnąć w to samo bagno, w którym tkwią lewacy, w ten sam brak szacunku dla tragedii i śmierci.
Doskonale rozumiem, że hejt rodzi hejt i że to jest w jakimś stopniu naturalna reakcja na tragedię 2010 roku i tamtą nienawiść, ale są granice, których przekraczać nie wolno i nic nie jest usprawiedliwieniem. Do morza nie spadła armia ”zielonych ludzików” , lecących mordować niewinnych ludzi, tylko zespół muzyczny, nota bene jeden z lepszych  chórów męskich. Że był narzędziem propagandy? Ano był – to z tego powodu mamy się cieszyć ze śmierci tych ludzi? Tak się realizuje w Polsce przesłanie bł. ks. Jerzego > zło dobrem zwyciężaj?
Ale jest też i druga strona tego zdarzenia, której nikt jakoś w tym amoku nie widzi, chociaż wprost kłuje w oczy. Oto Putin raczył był wybełkotać coś o katastrofie smoleńskiej i o naszym wraku. Stwierdził, że tutki nie odda, bo śledztwo trwa, ale powiedział też zdanie, którego jakoś nikt nie zauważył > Jeśli coś jest niezrozumiałe, niech organy śledcze to badają.**
Wszystko to miało miejsce w piątek, a półtorej doby potem w Morzu Czarnym zginął cały zespół Chóru Aleksandrowa, d. Armii Czerwonej, absolutna legenda i wręcz ikona dla Rosjan. O ile nie miał prawa „spaść” polski samolot wojskowy z Prezydentem RP na pokładzie, o tyle kilka razy bardziej nie miał praw spaść rosyjski samolot wojskowy  z Chórem Aleksandrowa, to po prostu niemożliwe. Ale spadł...
Lecieli do Syrii, żeby dać koncert świąteczny w strefie wojny islamskiej, bardzo bezczelne świadectwo pychy władzy rosyjskiej. A przecież jest Arktyka i interesy do zrobienia z nową administracją amerykańską. Nie będę dalej gdybać, bo nie mam żadnych danych. Pamiętam tylko, że w 2010 GRU żarło się z FSB, a katastrofa polskiego tupolewa zamknęła temat i wzmocniła Putina. Czy mamy do czynienia z kolejną odsłoną rosyjskiej gry o tron? Czas pokaże....
I tak dochodzimy do konkluzji, czyli > każdy skutek ma jakąś przyczynę i nic nie dzieje się samo z siebie, natomiast rzadko kiedy potrafimy te zależności połapać. Codzienny bełkot medialny skutecznie zaciera nawet ślady rzetelnej informacji, niemniej to nie zwalnia nikogo z obowiązku myślenia i przyzwoitego zachowania, nawet wtedy, kiedy wszyscy dookoła drą się jak wyjce w klatce. Dlatego w tym dziwnym, listopadowym dniu Bożego Narodzenia życzę wszystkim, aby pamiętali, że skoro Bóg narodził się Człowiekiem, to trzeba szanować człowieczeństwo, i swoje i innych. Jeśli o tym zapomnimy, to kim będziemy?

 

 

 

*http://niezalezna.pl/91243-skandal-russia-today-napisala-o-dzisiejszej-katastrofie-ale-takie-zdjecie-dali
**http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/putin-szokuje-ws-smolenska-osoba-w-kabinie-domagala-sie-ladowania/l4g4qlg

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka