Szanowny Towarzyszu Przewodniczący!
Strach serce ściska i ręka drży, ale czas wreszcie to powiedzieć głośno całemu światu!
W Radomiu faszyści prawie zabili niewinnego bojownika o demokrację! W Lublinie opluli muzułmańskie uczennice i nie wpuścili do synagogi! W Katowicach wyrzucili z okna niewinnego człowieka, bo był Algierczykiem! W Wałbrzychu zamknęli w piwnicy dwoje muzułmanów, bez wody i chleba, na trzy dni!
Terror narasta, po lasach formują się oddziały bandytów, które zastraszają wsie i miasteczka. Musimy ich utrzymywać, przychodzą nocami i wszystko rabują! Mnie ukradli ostatnią kurę!!
Mówią ludzie, że to jakieś OTK, nie wiem , co to znaczy, ale podobno to minister wojny ich założył! Wszyscy się ich boją!
Po miastach szaleją bandy osiłków tropiących nie-katolików, w niedziele trzeba podpisywać listę obecności w kościele, bo inaczej nie wypłacą emerytury!
Towarzyszu Przewodniczący, w Was ostatnia nadzieja, bez Waszej pomocy sczezniem tu ze wszystkim.....
Nałóżcie sankcje, przyślijcie wojsko, uratujcie nas, Waszych wiernych poddanych - przed tą piso-faszystowską, bolszewicką zarazą! Zanim będzie za późno!
