eska eska
3903
BLOG

Kto Ty jesteś? Polak mały cd....

eska eska Polityka Obserwuj notkę 168

 

Będzie o dyskusji, którą dziś bardzo uważnie prześledziłam w „Uważam Rze”, bowiem uważam, że ta dyskusja przejdzie do historii.[1]

Tworzą ją odpowiedzi znanych osób na pytanie zadane przez redakcję > Dlaczego jesteś dumny z Polski?

Przytoczę kilka fragmentów, tych, które wydały mi się szczególnie ważne. Najpierw Kukiz, który tak konkluduje swoją wypowiedź:

„Dumny jestem z naszej dziecinnej naiwności, bo to oznacza, że jesteśmy dobrymi ludźmi..... Prostoty i ciepła, za którymi zaczyna tęsknić przeliberalizowana, tęczowa Europa. Z naszego prostego podziału na czarne i białe jestem dumny. Że złe znaczy u nas złe, a dobro to dobro. Że ten podział jest instynktowny i nie wymaga analizy”.

Po tych słowach zrobiło mi się jakoś ciepło koło serca. A potem było jeszcze lepiej!

 

Oto RAZ zamiast o polactwie, pisze pochwałę sarmatyzmu i i kultury sieciowej, opartej na zaściankach, pochwałę „idei wolności”, wokół której ukształtował się naród, który jako „jeden z pierwszych w Europie zagwarantował sobie prawa obywatelskie i uznał je za podstawę wspólnoty stojącą ponad tożsamością etniczną i wyznaniową”.

Wildstein pisze o „niezwykłym eksperymencie ustrojowym, jakim był polski republikanizm”, prof. Nowak przytacza słowa Stanisława Orzechowskiego sprzed 500 lat, które sławią polską wolność i specyficzną kulturę polityczną i słowa Reagana > „Polska nie jest na wschodzi ani na zachodzie. Polska jest centrum cywilizacji europejskiej”. To tylko króciutkie urywki, przeczytajcie proszę całość, bo tam każde zdanie jest ważne!

Ja osobiście popadłam w zachwyt totalny po przeczytaniu takiego zdania u prof. Krasnodębskiego :

„ Polska była WIELKIM PROJEKTEM[podkreślenie moje], porównywalnym i konkurencyjnym wobec innych projektów narodowych. I wkrótce będzie nim znowu”.

Dlaczego akurat to? Dla moich PT Czytelników chyba jasne – użyłam tego określenia po raz pierwszy rok temu[2]. Zrobiłam to świadomie i po sprawdzeniu na moich studentach. Chciałam znaleźć słowo, które opisze, czym była Polska i czym się różniła od sąsiadów. Słowo, które do nich dotrze, słowo współczesne. Dlatego tak właśnie określiłam zamysł polityczny Mieszka I/Chrobrego, zapisany w statutach wiślickim i piotrkowskim, rozwinięty za Jagiellonów itd.

Omawiana  dyskusja, wywołana ni stad ni zowąd, właściwie bez okazji – tak czy inaczej nawraca ciągle do tego Projektu POLSKA, z którego powinniśmy być dumni!

 

Pomyślałam sobie, że warto było. Warto było tu siedzieć i pisać - i być świadkiem, jak się zmienia sytuacja, jak dożynana wataha, zapędzone w kąt mohery wstają, prostują się, podnoszą głowy. Jak nasze prawackie elity z przestraszonych i często siedzących okrakiem na barykadzie zamieniają się w ludzi, którzy są dumni ze swych postaw i poglądów. Jak wraca to, co zdawało się, na zawsze już pogrzebano pod lawiną zbrodni i kłamstwa – wraca tamta Polska,  ta, o której mi opowiadano i śpiewano w dzieciństwie, ta, którą widziałam w sierpniu 80'  na Wybrzeżu, w kwietniu 2010 w Warszawie.

Ma rację Semka, wspominając w swojej wypowiedzi harcerzy z Krakowskiego Przedmieścia – oni byli pierwsi. Dzieci zawsze są bliżej, mają czyste serca. Ale wyraźnie widać, że coś się przełamuje.

Wstajemy z kolan, a za nami stają wojowie Mieszka i rycerze Łokietka, panowie polscy piszący wspólnie z królem Kazimierzem pierwszą polska „konstytucję”, rycerze spod Grunwaldu i spod Wiednia, powstańcy wszystkich powstań, żołnierze Piłsudskiego i ci z Katynia, chłopaki z AK i chłopaki z „Wujka”.

Za nami ostatnia wielka wygrana bitwa – ta z Tbilisi, gdzie prezydenci krajów tworzących niegdyś I RP zasłonili Gruzję przed ruską inwazją. Ta bitwa przejdzie do historii, bo zmieniła jej bieg.

 

Możemy być dumni, naprawdę. Przetrwaliśmy straszną żałobę, zakusy na naszą niepodległość, ale najważniejsze, że przetrwaliśmy to straszne przeinaczanie pojęć, te wszystkie kłamstwa i szyderstwa.

Doprawdy nie ma znaczenia, czy Tusk wytrzyma jeszcze pół roku czy rok, czy zastąpi go ktoś tam inny i co gada przerażony Schetyna. Cały durnowaty, post trockistowski pomysł na Nową Europę właśnie się wali na naszych oczach, podobnie jak inne globalistyczne pomysły z teorią globalnego ocieplenia na czele. Trochę to jeszcze potrwa, ale już widać zmianę.

 

Wypijcie za to, Blogerzy i Komentatorzy! Za Wasze lata tłuczenia w klawiaturę, godziny spędzone przed monitorem. Warto było!!!

 

Czym ta ziemią? Mą Ojczyzną!

Czym zdobyta? Krwią i blizną.

Czy ją kochasz? Kocham szczerze.

A w co wierzysz? W POLSKĘ wierzę!



[1] Uważam Rze 27.02.2012, udział wzięli > Fedyszak-Radziejowska, Isakowicz-Zaleski, Karnowski,    Krasnodębski, Kukiz, Nowak, Semka, Staniszkis, Wildstein, Zaremba, Ziemkiewicz

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka