Najpierw zacytuje sama siebie > Czekaliście na Majdan? Albo na Budapeszt? Gdzie, w Warszawie, tym siedlisku bezhołowia? No to macie wasz majdan – pod ziemią, na czarnym Śląsku! (http://eska.salon24.pl/625112,gorny-slask-likwidujemy-konsekwentnie). A teraz przejdę do spraw zasadniczych, bo nawalanka z idiotami mnie nie interesuje, a tematyka górnicza została już przez wielu blogerów przedstawiona bardzo solidnie, więc nie będę powtarzać argumentów. Na dziś mamy taką sytuację, że w strajk weszły już wszystkie kopalnie Kompanii Węglowej, solidarność z nimi ogłaszają kolejne grupy zawodowe, do protestu przyłączyły się samorządy gmin (zwłaszcza najbardziej zagrożone Brzeszcze), a ponoć 67% procent obywateli popiera strajk. Jednocześnie rząd de facto zerwał rozmowy i w trybie „nocnym” przepycha ustawę, która pozwoli im na dowolne działania likwidacyjne i kolejne zyski z „prywatyzacji”, nie na darmo Lewandowski został szefem Rady Gospodarczej Kopaczowej.
Dlatego dwie rady ode mnie:
1. Pierwsza dla górników – trzeba stworzyć międzyzakładowy komitet strajkowy i patrzeć na łapy związkowcom, niech Was reprezentują (takie są przepisy), ale to Wy musicie to koordynować samodzielnie!
Pozwoli to na samodzielne (a nie sterowane) upolitycznienie żądań po przyjęciu tej wrednej ustawy, a to będzie (niestety) niezbędne, jeśli cokolwiek ma się udać. Do takiego komitetu mogą przyłączyć się inne zakłady i branże, niekoniecznie stojące w strajku bezpośrednim.
I koniecznie zadbajcie o własny przekaz w Internecie – to bardzo ważne!!!!!
2. Druga rada dotyczy reszty rodaków – popieracie górników? Macie dość złodziejstwa? To organizujcie marsze poparcia w waszych miastach. Ponieważ jednak to jest dość trudne i mogą być różne prowokacje, mam pomysł prosty i wykonalny od zaraz – oflagować się! Przyznaję od razu, że to pomysł z 80-tego roku, prosty i dziś łatwy do wykonania – flagi na domy, samochody, zakłady pracy. Niech was zobaczą, sami się zobaczcie i policzcie. Kolejarze mają dość? Flagi na lokomotywy. Poczta ma dość? Flagi na urzędy pocztowe. Służba zdrowia ma dość? Flagi na szpitale i przychodnie. Na uczelnie, wszędzie ! Flagi na prywatne samochody, w oknach domów prywatnych.
Spróbujcie, uwierzcie mi, to naprawdę działa. To najlepsze wsparcie psychiczne dla strajkujących. Z zaopatrzeniem itp. dajemy tu radę, póki co (choć pomoc mile widziana). Potrzebna jest widowiskowa akcja wsparcia, a oflagowanie jest najprostszą formą. Pokażcie to wasze poparcie dla Śląska, niech widzą, że Polska jest z nimi, to jest ten moment, którego nie wolno przegapić!!!!
